Delegacja Śląskiej Wojewódzkiej Komendy Ochotniczych Hufców Pracy uczestniczyła w pogrzebie podpułkownika Stanisława Pakuły, ps. „Krzewina”, który odbył się 28 grudnia o godzinie 14 w kościele p.w. Matki Bożej Anielskiej na Dąbrowie Narodowej w Jaworznie.
Po nabożeństwie trumna w asyście delegatów, w tym Wojewódzkiego Komendanta Śląskiej WK OHP Marcina Litwina i Zastępcy Wojewódzkiego Komendanta Waldemara Januszewskiego oraz pocztu sztandarowego OHP reprezentowanego przez młodzież z Hufca Pracy w Jaworznie, została odprowadzona na cmentarz. Przed tą podróżą nastąpił szereg przemówień dziękujących adiutantowi ppor. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia” i ppor. Edwarda Taraszkiewicza „Żelaznego”. Głos zabrali: reprezentanci Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka, Wojewody Śląskiego Jarosława Wieczorka, Ministra Edukacji Narodowej Przemysława Czarnka, organizacji narodowościowych oraz kombatanckich. Reprezentanci Ministrów odczytali stosowne listy skierowane do uczestników uroczystości. Przemowy zamknął Komendant Śląskiej Wojewódzkiej Komendy Ochotniczych Hufców Pracy Marcin Litwin, słowami:
„Dziś składamy hołd zmarłemu. Dziś żegnamy Żołnierza Wyklętego, który zaznał wreszcie odkupienia siebie i swoich towarzyszy. Jego postawa będzie naszym podopiecznym przekazywana, bo musi wciąż w nas trwać!”
Obrządek na cmentarzu zwieńczyło złożenie ciała do grobu i oddanie honorów zmarłemu. Z inicjatywy Wojewódzkiego Komendanta Śląskiej WK OHP Marcina Litwina została zamówiona Msza Święta za duszę Wyklętego.
Podpułkownik Stanisław Pakuła, ps. „Krzewina” urodził się 2 stycznia 1930 roku we wsi Wytyczne w powiecie włodawskim. Edukację przerwała wojna, podczas której dołączył do zgrupowania pułkownika Roberta Satanowskiego „Jeszcze Polska nie zginęła”. Z kolei po nadejściu wojsk radzieckich został siłą wcielony do 49. Pułku Piechoty Ludowego Wojska Polskiego. W jednostce służył praktycznie do końca, biorąc także udział w walkach o Drezno.
Zdezerterował 6 października 1945 roku i dołączył do organizacji Wolność i Niepodległość pod komendą ppor. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia”. Oddział znany był z uwolnienia ponad 70-ciu więźniów politycznych z więzienia UB oraz internowania rodziny Bolesława Bieruta. W Sylwestra 1945 roku wraz z innymi oddziałami brał udział w rozbiciu sił UB w Radzyniu Podlaskim. Od początku 1946 „Krzewina” został adiutantem „Jastrzębia”, a po jego amnestii kontynuował walkę pod ppor. „Żelaznym”.
Dnia 22 października 1947 roku został aresztowany, jednak nie zaprzestał walki. W sądzie składał zeznania obciążające działających w oddziałach agentów Urzędu Bezpieczeństwa. Został skazany na 15 lat więzienia, utratę całego mienia i praw publicznych na 5 lat. Osadzono go we Wronkach, a następnie w Jaworznie.
Po wyjściu z więzienia 4 marca 1955 roku drogą amnestii, zamieszkał w Jaworznie, pracując jako górnik węgla kamiennego. Nie zakończył swojej antykomunistycznej działalności. Zainicjował coroczne upamiętnienie tragedii podtopienia górników z kopalni „Danuta” w Dąbrowie Górniczej. W wyniku zalania chodnika zginęło wówczas 18-tu górników, którzy pracowali tam mimo wyraźnych uwag zgłaszanych do kierownictwa o spływających strużkach wody. Władze komunistyczne usiłowały cały incydent zatuszować. Wysiłki podpułkownika Stanisława Pakuły doprowadziły do odnalezienia wszystkich grobów ofiar i ufundowania pomnika ich pamięci.
