
Tłusty czwartek to święto wszystkich łasuchów. Tego dnia żadna dieta nas nie obowiązuje i wszyscy możemy zajadać się do woli pączkami oraz faworkami. Niektórzy nawet twierdzą, że tłusty czwartek to największe polskie święto. Dlaczego? Ponieważ w tłusty czwartek jemy dużo, słodko, tłusto, niezdrowo, ale za to bardzo smacznie.
Tłusty czwartek – ostatni czwartek przed wielkim postem czyli 52 dni przed Wielkanocą w kalendarzu chrześcijańskim. Znany także jako zapusty, mięsopust, karnawał. Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W Polsce oraz w katolickiej części Niemiec, wedle tradycji, w tym dniu dozwolone jest objadanie się. Najpopularniejsze potrawy to pączki i faworki, zwane również w niektórych regionach chrustem lub chruścikami. Dawniej objadano się pączkami nadziewanymi słoniną, boczkiem i mięsem, które obficie zakrapiano. Uczestnicy 11-18 Hufca Pracy w Nowym Dworze Gdańskim wraz z Klubem Seniora również podtrzymali tradycję Tłustego czwartku i w miłej atmosferze przy kawie i herbacie celebrowali ten dzień zajadając wcześniej zrobione własnoręcznie faworki. Uczestniczki dzieliły się swoimi wypróbowanymi przepisami oraz doświadczeniem i nowościami. Jak zawsze było miło i smacznie.
Autor tekstu: Magdalena Ciąćka
Autor zdjęcia: Danuta Kossakowska / Magdalena Ciąćka