Dzisiaj chcielibyśmy przybliżyć historię jednej z naszych uczestniczek. Historię ukazującą obraz, że nie do końca na początku zawsze trzeba mieć plan, pomysł na życie. Czasem koncepcja rodzi się nagle, trzeba tylko umieć słuchać. Mela trafiła pod ,,skrzydła” kadry 11-20 Hufca Pracy w Bytowie w wakacje 2019 roku. Kiedy pojawiła się w placówce była nieśmiałą dziewczyną, bez planów dotyczących zawodu oraz pomysłów na dalszą naukę. Po rozmowach z dziewczyną oraz jej mamą wychowawczyni zaproponowała jej praktyczną naukę zawodu w „Piwnicy Pełnej Smaków” w Bytowie, w zawodzie kucharza oraz dalszą edukację w Zespole Szkół Ponadpodstawowych. Pełna obaw i niepewności: „jak to dalej będzie” Mela zgodziła się na przedstawione propozycje. Musiała ,,zostawić” swoją rodzinę i przyjaciół w Mściszewicach, skąd pochodzi, a zamieszkać w internacie w Bytowie. Podczas praktycznej nauki zawodu odkryła swoją pasję i zamiłowanie do gotowania. Obecnie jest uczennicą II klasy w ZSP w Bytowie. Odnalazła tu nowych przyjaciół oraz inspirację do dalszej nauki w wybranym zawodzie. Amelia stała się osobą bardzo optymistyczną, kolorową (jak jej włosy), kochającą zwierzęta i czas, który spędza z nimi na spacerach. „Braci mniejszych” traktuje jak swoją rodzinę, tęsknota i żal przepełnia jej serce kiedy musi wychodzić do szkoły. Mela nie lubi konwenansów, lubi chodzić swoimi ścieżkami, które los jej wytycza, swoim optymizmem zaraża wszystkich wokół. Dzięki swojemu uporowi i determinacji odnalazła cel w swoim młodym 17 letnim życiu. Patrząc na nią dochodzimy do wniosku iż warto mieć marzenia i być dobrym, wrażliwym człowiekiem. Bądźmy wszyscy jak Mela - kolorowi, życzliwi, pomocni.
Autor zdjęć: Amelia Wiczkowska