flaga Ukrainy
  • Kontrast strony

Uczestnicy 11-23 Hufca Pracy w Słupsku, dnia 4 października 2021 r. brali udział w seansie filmowym pt.: „Nie czas umierać”. Był to debiut kinowy najnowszego Bonda.

Warto sobie przypomieć przy okazji, skąd przybył agent 007 i jak się zmieniał. W końcu przemiana z „rycerza zimnej wojny” w doświadczonego agenta , który dopuszcza do głosu silne emocje, nie może pozostać niezauważony. James Bond już niedługo będzie obchodził 60 urodziny .Fikcyjny agent MI6 po raz pierwszy pojawił się w powieściach i opowiadaniach Lana Flemniga, ale to kino przyniosło mu sławę.

„Nie czas umierać” rozpoczyna się scenami z Bondem, jakiego nie znamy. Agent opuścił czynną służbę i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Tymczasem jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA zwraca się do niego o pomoc. Misja uratowania porwanego naukowca okazuje się o wiele bardziej zdradliwa, niż mogłoby się wydawać i naprowadza agenta 007 na ślad tajemniczego złoczyńcy, dysponującego nową, niezwykle niebezpieczną technologią. Nad zaskakującą żywotnością postaci Bonda zastanawiało się wielu krytyków, komentatorów i naukowców. Filmy o jego przygodach biły rekordy kasowe i ku zaskoczeniu wielu przetrwały fale kolejnych mód. Jednak prawdziwym i największym królestwem agenta jest kino.

Film bardzo podobał się uczestnikom 11-23 Hufca Pracy, świadczyła o tym cisza podczas 3 godzinnej projekcji oraz wiele komentarzy po jego obejrzeniu.

Autor tekstu: Elżbieta Szydłowska
Autor zdjęć: Elżbieta Szydłowska

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej znajdziesz w Polityce prywatności. Dowiedz się więcej.