W drugiej połowie marca pośrednik pracy wraz z młodzieżą gimnazjalną podjął próbę skonstruowania życiorysu zawodowego, ze szczególnym zwróceniem uwagi na obręb w zakresie zainteresowań. Zazwyczaj konstruując życiorys zawodowy, bardzo często wydaje nam się, że zainteresowania są najłatwiejszym jego elementem. I oczywiście może tak być, pod warunkiem, że dokładnie się do tego przygotujemy i dobrze wybierzemy obszar naszych zainteresowań, gdyż są one bardzo elastycznym polem przedstawianym w CV. Jest to miejsce, w którym możemy nakreślić siebie jako ciekawą osobę. Jednak w pierwszej kolejności zastanówmy się, jakie zainteresowania są potrzebne na danym stanowisku pracy, o jakie aplikujemy.
Często popełnianym błędem jest korzystanie z gotowych szablonów, w których pojawiają się takie obszary jak: sport, muzyka, film. Jeżeli rzeczywiście interesujemy się tymi tematami, rozwińmy je, np. pochwalmy się, jaki sport uprawiamy, albo jaką literaturę czytamy. Musimy jednak wiedzieć, że nasze hobby ma być autentyczne, ponieważ rekruter może nas zapytać o każdy element naszego życiorysu. Jeżeli natomiast napiszemy zainteresowania niezgodne z prawdą, możemy wyjść na osoby mało kreatywne, bądź co gorsza niewiarygodne.
Pamiętajmy, że nasze CV otwiera nam drogę do rozmowy kwalifikacyjnej, dlatego też musi wzbudzać ciekawość, a inteligentne i kreatywne uzupełnienie rubryki z zainteresowaniami będzie znakomitą zachętą dla przyszłego pracodawcy. Tak więc piszmy krótko, ale kreatywnie i twórczo, a co najważniejsze - piszmy prawdę.